Menedżer Mauricio Pochettino jest chętny na sprowadzenie objawienia mundialu.
„Koguty” muszą się liczyć z potencjalnym odejściem Toby'ego Alderweirelda. Belg nadal nie podjął decyzji w sprawie swojej przyszłości, a w mediach pojawiało się wiele informacji na temat zainteresowanie choćby ze strony Manchesteru United. Co prawda ostatnimi czasy coraz więcej spekulowano o tym, że „Czerwone Diabły” mogą wycofać się z rozmów, ale londyńczycy i tak chcą być gotowi na wszystko.
Według „Daily Mirror” menedżer „Spurs”, Mauricio Pochettino, zwrócił uwagę na Benjamina Pavarda. Defensor prezentował się na mundialu w Rosji z jak najlepszej strony i miał istotny wpływ na dobrą postawę swojego zespołu. Świetne występy wzbudziły oczywiście zainteresowanie innych klubów, w tym też właśnie Tottenhamu.
Co prawda Francuz występuje w reprezentacji na prawym skrzydle obrony, ale w VfB Stuttgart regularnie grał na środku defensywy. To bardzo odpowiada Pochettino, który w obliczu odejście Alderweirelda poszukiwałby stopera, ale wszechstronność gracza pozwoliłaby mu na większą elastyczność taktyczną.
Pomysł sprowadzenia Pavarda podoba się także kierownictwu klubu. Zawodnik w tym roku skończył 22 lata, a to oznacza, że może się jeszcze znacznie rozwinąć. Działacze uznali, że sprowadzenie wychowanka Lille wpisuje się w strategię transferową klubu, który woli stawiać na młodych zawodników z potencjałem.
Tottenham musi poczekać na rozwój sytuacji Alderweirelda. Jeśli ten ostatecznie zdecyduje się na odejście, rozpoczęte zostaną konkretne działania mające na celu sprowadzenie Pavarda do Premier League.