Napastnik rozegrał w Anglii dwa udane sezony w barwach Southampton, ale latem 2016 roku zdecydował się opuścić swój zespół. Kuszącą ofertę złożyło wtedy Shandong Luneng, które było gotowe uczynić Włocha jednym z najwięcej zarabiających piłkarzy na świecie. Pellè zdecydował się ją przyjąć i od tamtej pory kontynuuje swoją karierę w Chinese Super League. Wkrótce jednak może powrócić na wyższy poziom sportowy.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez Gianlukę Di Marzio, poważne zainteresowanie snajperem wykazuje West Ham. „Młoty” poszukują napastnika, który mógłby zastąpić kontuzjowanego Andy'ego Carrolla. Ich zdaniem Pellè byłby dobrym rozwiązaniem, pamiętając, iż ma on już doświadczenie zdobyte w najwyższej angielskiej klasie rozgrywkowej, dzięki czemu nie potrzebowałby wiele czasu na aklimatyzację.
Anglicy rozpoczęli już negocjacje z chińskimi biznesmenami i starają się sprowadzić 32-latka z powrotem do Anglii. W międzyczasie trwają też rozmowy z przedstawicielami zawodnika. Aktualnie to one są priorytetem londyńczyków - przed „The Irons” trudne zadanie, polegające na przekonaniu piłkarza do znacznego obniżenia swoich zarobków.
Wychowanek Lecce zarabia obecnie 13,5 miliona funtów za sezon gry. Choć angielskie kluby udowadniają, że również potrafią wypłacać wysokie pensje, zawodnik mimo wszystko musiałby się zgodzić na zweryfikowanie swoich finansowych oczekiwań. Di Marzio przekonuje jednak, że transfer jest możliwy do zrealizowania.
Będąc graczem „Świętych”, Pellè rozegrał 80 meczów, w których zdobył 30 goli i zaliczył dziewięć asyst. Po wartym 12 milionów funtów transferze z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem chińskiego zespołu. Przez półtora sezonu zdobył 12 goli i zaliczył siedem asyst.