Już niedługo Manchester United wkroczy w zupełnie nową erę. Latem dojdzie do zmiany szkoleniowca, która ma poskutkować powrotem do walki o najwyższe cele. Media przekonują, że na stanowisku menedżera „Czerwonych Diabłów” zasiądzie Erik ten Hag.
Zapowiada to również sporą rewolucję kadrową, bowiem w trakcie najbliższego okienka odejść może aż dziesięciu zawodników. Holender zamierza odmłodzić skład i pozbyć się tych, którzy nie są w stanie wkroczyć już na swój najwyższy poziom.
Flagowym ruchem w oparciu o najnowszą koncepcję ma być ściągnięcie Jarrada Branthwaite’a. Wybór akurat jego może w dużej mierze zależeć od tego, czy Manchester United zapewni sobie udział w przyszłej edycji rozgrywek Ligi Mistrzów.
19-letni defensor od ponad dwóch lat związany jest z Evertonem, a niedawno przedłużył swoją umowę do 30 czerwca 2025 roku. „Czerwone Diabły” liczą się z wydatkiem w granicach kilkunastu milionów euro.
Nie ulega wątpliwościom, że Branthwaite nie jest opcją na teraz. Zainteresowanie wzbudza jego spory potencjał, a także świetne wyszkolenie techniczne.
W obecnym sezonie młodzieżowy reprezentant Anglii zaliczył cztery występy na poziomie Premier League, a jeden z nich zakończył z trafieniem. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Anglii zagrał dotychczas łącznie osiem razy.