Brazylijczyk w trakcie letniego okna transferowego był łączony z opuszczeniem Turynu, ale ostatecznie pozostał w Juventusie i otrzymuje swoje szanse. Jego forma nie podoba się jednak kibicom, którzy swoją dezaprobatę okazują poprzez gwizdy.
31-latek wczoraj miał najlepszy procent podań spośród wszystkich zawodników przebywających na boisku, ale wątpliwe, by przekonał tym do siebie fanów. Pomocnik zaznacza jednak, że radzi sobie z nieprzychylnymi komentarzami.
- Wiedzieliśmy, że musimy zgarnąć trzy punkty, bo graliśmy u siebie - rozpoczął Hernanes.
- Trener poprosił nas, byśmy reagowali. Mieliśmy zamykać wolne przestrzenie, szybko przesuwać piłką do przodu. Wiemy, że oczekiwania względem nas są wysokie i nie możemy rozczarować - dodał.
- Gwizdy? Będąc szczerym, wcielając się na chwilę w rolę kibica, także gwizdałbym na swoje występy - zakończył.