Piotr Zieliński rozpoczął wczoraj strzelanie już w piątej minucie, kiedy to wykorzystał rzut karny. Niedługo później asystował on przy trafieniu André Zambo Anguissy. Na tym się nie skończyło, ponieważ na początku drugiej połowy polski pomocnik raz jeszcze pokonał strzeżącego dostępu do bramki Liverpoolu Alissona.
Po meczu Zieliński, podobnie jak Robert Lewandowski po starciu z Viktorą Pilzno (hat-trick), otrzymał nagrodę dla piłkarza spotkania.
28-letni zawodnik udzielił krótkiej wypowiedzi po zejściu z murawy.
- Jesteśmy szczęśliwi. Wygraliśmy mecz przeciwko świetnej drużynie. Musimy się cieszyć z tego wyniku. To miłe, ale wiemy, że jesteśmy dopiero na początku. Przed nami jeszcze daleka droga. Myślę, że to było dobre spotkanie. Zaliczyliśmy świetny występ i pokazaliśmy wysoką formę na murawie. Liverpool cierpiał na boisku i możemy być z tego dumni. W poprzednim sezonie oni grali w finale Ligi Mistrzów. Dzisiaj przyjechali tutaj i zasłużenie przegrali.
- Zobaczymy, co będzie dalej. Uważam, że możemy zajść daleko. Mamy jakościowy zespół z wieloma bardzo dobrymi zawodnikami. Również tymi, którzy siedzą na ławce rezerwowych. Kiedy wchodzą, mają wpływ na drużynę. Jesteśmy naprawdę wspaniałym zespołem i mam nadzieję, że zrobimy w tym roku wielkie rzeczy - powiedział Zieliński.