Towarzyskie spotkanie z Ukrainą zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Jerzego Brzęczka. Bramki na wagę triumfu zdobywali Krzysztof Piątek i Jakub Moder.
Po absencji spowodowanej koronawirusem do kadry wrócił środkowy pomocnik Napoli, Piotr Zieliński. Można powiedzieć, że zanotował przyzwoity występ, który udokumentował asystą przy pierwszym golu.
26-latek odniósł się na gorąco po meczu do swojej postawy, a także do przerwy spowodowanej chorobą.
- Na pewno nie było mi łatwo, ale w tej chwili najważniejsza jest dla mnie gra i łapanie minut. Z meczu na mecz jest coraz lepiej. Fizycznie czuję się naprawdę w porządku. Powrót do kadry to świetna wiadomość - przyznał.
Od dłuższego czasu eksperci zastanawiają się, na jakiej pozycji powinien grać Piotr Zieliński w kadrze, by w pełni wykorzystano jego potencjał. Głos zabrał tym razem sam zainteresowany.
- Tak naprawdę to trener decyduje o tym, gdzie mnie wystawić. Z czasem jest coraz trudniej, bo jest coraz więcej dobrych zawodników. Jeśli jednak miałbym wybierać, najlepiej czuję się na pozycji pół-lewego pomocnika - twierdzi.
Zieliński został również zapytany o nadchodzący mecz z Włochami.
- To spotkanie jest dla mnie szczególne. Gram bowiem w tamtejszej lidze od lat i będę chciał pokazać się przeciwko nim z jak najlepszej strony. Nie mogę się już doczekać pierwszego gwizdka. Dam z siebie wszystko.
Potyczka Włochy - Polska została zaplanowana na niedzielę.