Po przeciętnym sezonie i odpadnięciu z Ligi Mistrzów na etapie 1/8 finału działacze Juventusu podjęli decyzję o zwolnieniu Maurizio Sarrego. Na stanowisku trenera zastąpił go Andrea Pirlo.
Drużyna prowadzona przez byłego znakomitego piłkarza radzi sobie coraz lepiej. Wydaje się, że i w tym sezonie powinna walczyć o najważniejsze trofea.
Okazuje się, że w lecie szkoleniowiec miał bardzo duży wpływ na politykę transferową klubu. Z uwagi na niecodzienną sytuację w Europie, chciał on mieć do dyspozycji jak największą grupę zawodników.
Z tego powodu Pirlo zablokował przenosiny trzem swoim zawodnikom. Są to Merih Demiral, Adrien Rabiot oraz Danilo.
Pierwszy z nich był niezwykle rozchwytywany. Pytało o niego wiele ekip, ale najkonkretniejsze było Leicester City. Oferta złożona przez „Lisy” została jednak odrzucona.
Jeśli chodzi z kolei o Francuza, to w jego przypadku również mowa o ekipach występujących w Premier League. Szkoleniowiec Juventusu jest jednak ogromnym fanem jego talentu, dlatego też postanowił powstrzymać go przed przeprowdzką.
Ostatni z graczy, a więc Danilo również nosił się z chęcią zmiany barw. Pirlo wprawdzie wysłuchał jego próśb, ale ostatecznie postanowił powstrzymać go przed przeprowadzką.
Brazylijczyk nie powinien zresztą tego żałować, ponieważ trener znalazł dla niego nową pozycję i występuje on teraz jako trzeci środkowy obrońca.
Co ciekawe, jest on jedynym przedstawicielem mistrza Włoch, który wystąpił we wszystkich meczach tego sezonu.