Zawodnik nie potrafił znaleźć sobie stałego miejsca w podstawowym składzie katalońskiego zespołu i ostatnio łączyło się go z odejściem z klubu. Mówiło się o ofercie z Chin, a także potencjalnych przenosinach do Chelsea.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Turek nigdzie się nie wybiera, bowiem Barcelona nie zamierza się go pozbywać.
- Przychodząc do Barcelony, nawet z wielkiego zespołu, nie jest łatwo się zaklimatyzować. Przed tobą walka o miejsce w silnej drużynie - powiedział Fernandez.
- Ale oczekuje od niego wiele. Wierzymy w niego i mamy nadzieję, że będzie ważną postacią w przyszłym sezonie - dodał.
Kontrakt 29-latka obowiązuje jeszcze przez cztery lata.