Coraz bardziej klarowna zdaje się być sytuacja pomocnika. Ostatnio gracz doznał kolejnej kontuzji, która wyklucza go z gry na kilka następnych tygodni, co praktycznie przekreśla szanse na jego zimowy transfer, ale i tak najbliższe miesiące są dla zawodnika prawdopodobnie ostatnimi na Old Trafford. Po wypowiedziach Mino Raioli konflikt z klubem się nasilił, a pozostali piłkarze Manchesteru United powoli żegnają się z kolegą.
„The Times” informuje, że mało który zawodnik „Czerwonych Diabłów” spodziewa się zobaczyć Pogbę na letnim zgrupowaniu przedsezonowym. Francuz nie zmienił swojej postawy i pomimo zmian w zespole, w tym na stanowisku menedżera, oraz nowego projektu, nie chce już dłużej grać w Manchesterze. Jego kontrakt powoli dobiega końca, ale działacze również powoli przekonują się, iż lepszym rozwiązaniem może być sprzedaż.
Na ten moment priorytetem Pogby miałaby być przeprowadzka do Realu Madryt. 26-latek chciałby współpracować ze swoim rodakiem, Zinedine'em Zidane'em, który również przez całe poprzednie lato naciskał na właśnie ten transfer, nawet kosztem tańszych opcji - Christiana Eriksena i Donny'ego van de Beeka. „Królewscy” będą mieli jednak konkurencję w postaci Juventusu.
Z całą pewnością, transakcja nie odbędzie się za półdarmo. „Czerwone Diabły” chciałyby jak najszybciej rozwiązać sytuację, ale wątpią, by przy skali zawodnika jego uczestnictwo w EURO 2020 miało jakikolwiek wpływ na cenę. Tę ustalono na 150 milionów funtów i choć ta wartość zapewne obniży się w trakcie negocjacji, operacja i tak powinna wynieść ponad 100 milionów.