Real Madryt wkrótce przystąpi do pojedynku z Cadiz w ramach rozgrywek o Puchar Króla. "Królewscy" zagrają bez kontuzjowanych Ramosa, Carvajala, Marcelo i Varane'a. Ponadto Benítez dał wolne siedmiu piłkarzom pierwszego zespołu, między innymi Garethowi Bale'owi i Cristiano Ronaldo.
Hiszpański szkoleniowiec chce wykorzystać mecz pucharowy, by dać szanse zawodnikom z Castilli, czyli drugiej drużyny Realu. Trener zespołu z Madrytu do kadry na spotkanie włączył kilku młodych graczy, ale nie znalazł się wśród nich reprezentant Norwegii, uchodzący za wielki talent Martin Ødegaard.
Trudno zrozumieć tę decyzję Beníteza. Nastoletni pomocnik jest kluczowym zawodnikiem Castilli, którą prowadzi legendarny Zinedine Zidane, a poza tym regularnie trenuje z pierwszym zespołem, dzięki czemu jest bardziej zgrany z seniorami niż jego koledzy z drugiej drużyny: bramkarz Carlos Abad, obrońcy Philipp Lienhart i Alaro Tejero, pomocnik Marcoa Llorente oraz napastnik Borja Mayoral, którego Benítez podobno ceni najbardziej.
18-letni Mayoral to reprezentant Hiszpanii do lat 21. Zawodnik często porównywany jest do byłego snajpera Realu, Álvaro Moraty i z pewnością zasługuje na szansę w pierwszym zespole, jednak niekoniecznie kosztem Ødegaarda. Najwyraźniej Benítez nie ceni swojego najbardziej rozpoznawalnego juniora tak bardzo, jak większość ekspertów.