W ciągu ostatnich tygodni o Senegalczyka zażarcie rywalizowały Inter oraz Juventus, ale wygląda na to, że oba kluby mogą obejść się smakiem. Wszystko za sprawą Napoli, które włączyło się do negocjacji zaledwie wczoraj, a już zdążyło wyprzedzić konkurencję. Wcześniej „Corriere dello Sport” informowało o ofercie neapolitańczyków, a teraz „Radio Kiss Kiss Napoli”, dobrze zorientowane w sprawach „Partenopeich”, donosi o osiągniętym porozumieniu.
Działacze ze Stadio San Paolo byli konkretniejsi w rozmowach od Interu i od razu złożyli propozycję w wysokości 22 milionów euro („Nerazzurri” próbowali włączyć do oferty swoich zawodników). Choć nie spełnia ona w pełni wymagań „Aquile”, którzy żądali 30 milionów, rzymianie są gotowi ją przyjąć, ponieważ nie chcą, by ich gracz trafił do Juventusu.
Porozumienie klubów nie oznacza jednak pewnego transferu. Sam zawodnik jest od dłuższego czasu nastawiony na przenosiny do Turynu. Napastnik osiągnął porozumienie ze „Starą Damą” już w czerwcu, lecz kluby nie utrzymują najlepszych stosunków i Lazio upiera się, że Keita może iść wszędzie, tylko nie do „Juve”.
Transakcje jest zatem zależna od samego zawodnika. 22-latek często popada w konflikty z zarządem, a jego kontrakt wygasa dopiero po sezonie. Mistrzowie Włoch wciąż starają się pozyskać gracza, ale nie zamierzają przepłacać z myślą o tym, że za pół roku będzie on dostępny za darmo. Pytanie, czy Keita będzie chciał czekać tyle na transfer do Juventusu, czy też przystanie na propozycje Napoli lub Interu.
W zeszłym sezonie Senegalczyk kilkukrotnie podpadał prezydentowi Lazio, Claudio Lotito. Zawodnik otwarcie krytykował strategię budowy drużyny, a w trakcie klubowych spotkań wychodził z sali, gdy tylko przemawiał Lotito. Mimo to pozostawał ważną postacią w zespole „Biancocelestich” - w 34 meczach zdobył 16 bramek i zaliczył sześć asyst.