Pod koniec pierwszej połowy serca sympatyków Realu Madryt z pewnością mocniej zabiły. Wszystko przez problemy niemieckiego zawodnika dotyczące samodzielnego podniesienia się z murawy.
Kiedy już stoper to zrobił, wyraźnie kulał i nie mógł biegać na pełnych obrotach. W pewnej chwili Carlo Ancelotti kazał nawet swojemu podopiecznemu przerwać grę, a wtedy na chwilę opuścił on boisko.
Trzydziestolatek dał radę dotrwać do gwizdka arbitra, ale na drugą połowę już nie wyszedł.
Antonio Rüdigera zmienił Eduardo Camavinga, co poskutkowało przesunięciem do defensywy Auréliena Tchouaméniego.
„Los Blancos” pokonali Getafe 2:0 i wrócili na szczyt ligowej tabeli.
Po zakończeniu zawodów piłkarz przeszedł badania. Wstępna diagnoza to silne stłuczenie lewego uda, a więc obyło się bez naderwania mięśnia lub jego zerwania. Mimo tego występ przeciwko Atlético Madryt w derbach stoi pod dużym znakiem zapytania.
W normalnych okolicznościach reprezentant „Orłów” otrzymałby kilka dni wolnego, ale jako że sytuacja w obronie jest trudna, fizjoterapeuci już pracują nad przygotowaniem go do gry.
Jeśli ostatecznie misja zakończy się niepowodzeniem, Rüdigera tym razem nie zastąpi wykartkowany Tchouaméni.
Z kontuzją mierzy się David Alaba, a Éder Militão nadal nie doszedł do siebie po zerwaniu więzadła krzyżowego. W tej sytuacji opcją byłby Ferland Mendy, czyli nominalny lewy defensor.
Derby Madrytu zaplanowano na niedzielny wieczór.