W poniedziałek wieczorem dziennikarze „Weszło FM” rozmawiali ze szkoleniowcem Lecha Poznań, Nenadem Bjelicą. Trener „Kolejorza” potwierdził na antenie rewelacje z wczorajszego wieczora, dotyczące przyjazdu do Poznania ukraińskiego napastnika, Ołeksandra Hładkiego. Chorwat nie potwierdził jednak, że 30-latek na pewno zostanie graczem drużyny z LOTTO Ekstraklasy.
- Ołeksandr Hładky? Zobaczymy jutro. Temat jest, ale nie potwierdzam, że jest naszym zawodnikiem. Nie trenował przez ostatnie dwa miesiące. Przed nami jeszcze poważna rozmowa – zapowiedział Bjelica.
Przypomnijmy, że Hładky jest 30-letnim ukraińskim napastnikiem, który dotychczas występował jedynie w ojczyźnie, ale reprezentował tam same największe marki, wliczając w to: Szachtar Donieck, Dynamo Kijów, FK Dnipro i Metalist Charków. Klub z Dniepra zapłacił za niego niegdyś aż siedem milionów euro. Ogółem w lidze ukraińskiej zdobył 80 bramek i 47 asyst w 266 spotkaniach.
W czasach, gdy Hładky był graczem Szachtara Donieck, występował w rozgrywkach Ligi Mistrzów. 30-latek zdołał wówczas zdobyć dwa gole w wygranym 3-2 spotkaniu z Barceloną na Camp Nou.