Zmiana ma dotyczyć procedury wyświetlania decyzji sędziów VAR: teraz wpierw zobaczymy na ekranie, do czego odnosi się użycie technologii asystenta wideo, a następnie „ostateczny klip wideo”, który ukaże nam cały przebieg kontrowersyjnej sytuacji.
Angielska federacja zapewniła, że dzięki tej innowacji wyjaśnią się niejasności decyzji sędziów, na które ostatnio tak narzekali angielscy kibice.
– FA Cup stało na czele dotychczasowych testów technologii VAR na terenie Anglii i teraz wchodzi w kolejny poziom swojego rozwoju – mówił jeden z dyrektorów FA, Andy Ambler.
Technologię VAR w podobnej, „innowacyjnej” odsłonie wykorzystano już podczas Mistrzostw Świata w Rosji. Wszystkie powtórki asystenta wideo były wówczas pokazywane na dużych ekranach rosyjskich stadionów, co cieszyło się wielkim uznaniem wśród kibiców.
Warto wspomnieć, że zmiany w FA Cup mogą być reakcją na ostatnie spotkanie ćwierćfinałowe między Manchesterem City a Swansea City. Popularne „Łabędzie” zostały wyraźnie pokrzywdzone przez brak użycia technologii VAR, gdyż dwie z trzech bramek strzelonych przez obecnego mistrza Anglii zostały uznane nieprawidłowo. Co zadziwiające, wbrew poprzednim doniesieniom mediów, Liberty Stadium było wyposażone w technologię asystenta wideo.
W Pucharze Anglii VAR zadebiutował już ponad rok temu w meczu trzeciej rundy rozgrywek między Brightonem a Crystal Palace. W najbliższy weekend skorzystają z niego dwie półfinałowe pary turnieju: Manchester City z Brighton City w sobotę oraz Watford z Wolverhampton w niedzielę. Od przyszłego sezonu technologia VAR będzie używana także w Premier League.