Pożary w Australii: Środowisko piłkarskie jednoczy się

Norbert Bożejewicz
Źródło: Matt Ryan | Optus Sport

Australijskie środowisko piłkarskie zamierza w najbliższych dniach aktywnie włączyć się w akcję usuwania skutków pożarów mających miejsce na kontynencie.

Australia mierzy się z jednymi z największych pożarów lasów w swojej historii, które zmusiły wielu ludzi do pozostawienia dorobku własnego życia i konieczności zaczęcia budowania wszystkiego od nowa.

Razem z nimi z zagrożonych terenów uciekają także zwierzęta. Nie wszystkim udaje się jednak uniknąć ognistego żywiołu, co pokazują dane mówiące o tym, że już blisko 500 milionów kangurów, koali i innych stworzeń zamieszkujących ten teren świata spłonęło.

Z tego też powodu uruchomiono w Australii specjalne fundusze ratunkowe. Zgromadzone na nich środki zostaną przeznaczone na pomoc w gaszeniu pożarów, usuwaniu jego skutków oraz pomoc ludziom i zwierzętom.

W gromadzenie na nich pieniędzy włączyło się już między innymi środowisko piłkarskie, a wszystko zaczęło się od inicjatywy australijskiej grupy kanałów sportowych - Optus Sport, które w swojej ofercie mają między innymi prawa do pokazywania rozgrywek angielskiej Premier League. Właściciele stacji postanowili to wykorzystać i zadeklarowali, że za każdą strzeloną bramkę w nadchodzącej kolejce wpłacą na na wspomniane cele po tysiąc dolarów australijskich.

Ta akcja została już poparta przez Australijski Związek Piłkarzy, który zapowiedział, że dokona wpłaty o identycznej wartości za każdego gola zdobytego w jednych z najbardziej prestiżowych lig na świecie w ten weekend.

W cała akcję zdecydował się włączyć także Matt Ryan. Bramkarz Brightonu postanowił z własnej kieszeni wspomóc inicjatywę, ale w nieco inny sposób, co zakomunikował na swoim oficjalnym koncie na Instagramie.

„W świetle dewastacji spowodowanych przez pożary buszu w Australii zdecydowałem się na przekazanie 500 dolarów australijski za każdy zarejestrowany obroniony strzał w Premier League w ten weekend. Zgromadzone w ten sposób pieniądze przekaże w formie darowizny na fundusz ratunkowy Wildlife Rescue. Chciałbym podziękować także już za dotychczasowe wsparcie i jako cały naród doceniamy waszą pomoc i hojność. Nadal w moim kraju dochodzi do utraty domów, życia ludzi i zwierząt, zaginięć lub zagrożeń dla całych społeczności, firm i nie tylko. Mam nadzieję, że będziemy nadal zjednoczeni w walce, dlatego zachęcam do kontynuowania zbiorek oraz wpływania na innych ludzi, aby włączyli się do zbierania pieniędzy dla poszkodowanych” - napisał 27-letni reprezentant Australii.

Wspomniana akcja jest naturalnie jedną z wielu form pomocy mającej na celu zapobieganie dalszemu rozpowszechnianiu się pożarów oraz usuwaniu jego skutków. Do innych należy między innymi organizacja meczu charytatywnego pomiędzy jedenastkami gwiazd składających się z NPL Western Australia (rozgrywki organizowane w Australii Zachodniej) i State League (rozgrywki organizowane w Australii Południowej). To spotkanie ma odbyć się 18 stycznia w Perth. Wszystkie pieniądze zebrane w w jego trakcie trafią do mieszkańców wsi w ramach funduszu - Football For Fire-Affected Farmers.

Swoją pomoc w ratowaniu Australii oferują nie tylko piłkarze i organizacje związane z futbolem, ale także znane osobistości i zespoły takie jak Leonardo DiCaprio, Chris Hemsworth, Elton John, Lewis Hamilton czy Metallica, które łącznie przekazały na ten cel blisko siedem milionów dolarów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO] Będzie kosztował prawie 14 milionów euro, dał popis w Ekstraklasie. Legia Warszawa na kolanach [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy