Premier League otworzy stadiony dla kibiców. Rząd bardzo ograniczy liczbę dostępnych miejsc

Norbert Bożejewicz
Źródło: The Sun

Brytyjski rząd podjął decyzję o częściowym otwarciu obiektów sportowych dla kibiców od 2 grudnia, jeżeli sytuacja w danym regionie będzie pozwalała na jego przejście do pierwszej lub drugiej strefy.

Wybuch pandemii koronawirusa na terytorium Wielkiej Brytanii skłonił tamtejsze władze do natychmiastowego zawieszenia tamtejszych rozgrywek piłkarskich. Z kolei po ich wznowieniu została podjęta odgórna decyzja dotycząca rozgrywania spotkań na zamkniętych stadionach.

Ze strony osób związanych z Premier League dochodziły od tego momentu różne sygnały świadczące o tym, że rząd zastanawia się nad otworzeniem obiektów sportowych dla części kibiców od początku obecnego sezonu.

Nic takiego jednak ne miało jednak miejsca, a późniejszy wzrost liczby zakażeń sprawił, że pomysł jakiegokolwiek umożliwienia sympatykom oglądania meczów z wysokości trybun został odłożony na bok.

Nie zniknął on jednak całkowicie z rozważań władz, które postanowiły od 2 grudnia wprowadzić podział w kraju na strefy podobne do tych, które funkcjonowały już w Polsce i tym samym w dwóch pierwszych z nich znalazła się furtka umożliwiająca kibicom wejście na obiekty sportowe.

W przypadku spotkań w ramach Premier League nie będzie mogło ich zasiąść na stadionach zbyt wiele, bo jedynie 2000 (druga strefa) lub 4000 (pierwsza strefa).

W najkorzystniejszej sytuacji pod tym względem znajdują się takie kluby jak Brighton oraz Southampton, które na dzień dzisiejszy znalazłyby się w najwyższej strefie i mogłyby wpuścić na swoje obiekty już dość przyzwoitą liczbę widzów.

Pozostałe zespoły zostałyby umieszczone w drugiej lub trzeciej strefie. W tej ostatniej obowiązują obecne zasady, czyli konieczność rozgrywania meczów przy pustych trybunach.

Drużyny dysponujące największymi stadionami w Anglii nie są usatysfakcjonowane strategią obraną przez rząd, ponieważ dla nich wpuszczenie 2000 czy 4000 osób mogłoby generować większe straty niż obecna gra przy zamkniętych stadionach.

Ich zdanie podzielają władze Premier League, które liczą na wprowadzenie szybkich testów dających wynik około 30 minut po ich przeprowadzeniu, którym mieliby zostać poddawani kibice, którzy po uzyskaniu negatywnego wyniku na dzień przed meczem mogliby bez ograniczeń wejść na trybuny.

Na razie wspomniane badania są testowane w Liverpoolu na grupie zakażonych z objawami oraz bez i u ludzi zdrowych. Jeżeli ich skuteczność okaże się satysfakcjonująca, to wówczas zostaną one wprowadzone na terenie całej Wielkiej Brytanii i umożliwią przedstawicielom futbolu podjęcie dialogu na ten temat z rządem.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Dawid Szwarga odchodzi z Rakowa Częstochowa Łukasz Piszczek łączony z czołowym polskim klubem?! Dziennikarz odpowiada Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań? „Świetnie wygląda” José Mourinho marzy o sensacyjnym powrocie 16-krotny mistrz kraju przyspiesza w sprawie transferu Marco Reusa Gwiazda nie ma zamiaru czekać. FC Barcelona przeprowadzi hitowy transfer do końca EURO 2024 albo wcale Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie przyszłości Artura Jędrzejczyka

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy