Spotkanie „The Toffees” z „The Citizens” miało rozpocząć się o 21:00. O tym, że ostatecznie do tego nie dojdzie, jako pierwszy poinformował Jack Gaughan z „Daily Mail”. Szybko zostało to potwierdzone przez oba kluby.
„Po najnowszej rundzie testów na obecność koronawirusa w klubie pojawiły się kolejne pozytywne wyniki. Są to nowe przypadki zarażeń po tych potwierdzonych w święta Bożego Narodzenia. Zaistniało ryzyko dalszego rozprzestrzenienia się wirusa w zespole, całym klubie i poza nim. Dlatego, opierając się na wskazówkach medycznych, w porozumieniu z Premier League i Evertonem podjęliśmy decyzję o przełożeniu spotkania” - napisał Manchester City w komunikacie, dodając, że wszyscy zarażeni zostali poddani izolacji.
Przypomnijmy, że w świąteczny piątek MC poinformował o zarażeniach koronawirusem Gabriela Jesusa, Kyle’a Walkera i dwóch innych pracowników klubu.
Wkrótce powinien zostać wyznaczony nowy termin rozegrania meczu.