Specjaliści z Wysp Brytyjskich pracują nad stworzeniem szczegółowych zasad, które miałyby przestrzegać zespoły oraz zawodnicy w przypadku powrotu do rywalizacji na poziomie Premier League.
Kluczowe w tym kontekście ma okazać się niedzielne wystąpienia premiera Borisa Johnsona, który w przypadku złagodzenia wprowadzonych obostrzeń umożliwi przedstawicielom angielskiego futbolu podjęcie konkretnych rozmów w kwestii wznowienia rozgrywek w połowie czerwca.
Na serii zaplanowanych w przyszłym tygodniu spotkań ma zostać poruszona między innymi sprawa odpowiedniego zachowania piłkarzy.
„The Telegraph” przekonuje, że w siedmiostronicowym dokumencie w ramach „Projektu restart” znalazły się zapisy dotyczące zdrowia i zachowania dystansu społecznego przez zawodników, które po przeanalizowaniu i wprowadzeniu poprawek mają wejść w życie już w trakcie treningów, aby gracze mogli się do nich przyzwyczaić przed powrotem na ligowe boiska.
Wspomniane źródło uważa, że piłkarze otrzymają obligatoryjny zakaz plucia na murawę, wymieniania się koszulkami, drużynowych cieszynek po zdobyciu gola, picia z jednego bidonu czy podawania sobie dłoni.
Na chwilę obecną nie podjęto jeszcze decyzji w kwestii ewentualnych kar przyznawanych graczom za złamanie jednego z powyższych obostrzeń, ale nie brakuje sugestii krążących w kuluarach angielskiego futbolu, aby zawodnicy za nieprzestrzeganie wymienionych zasad otrzymywali żółte kartki.
„The Telegraph” dodaje także, że cały protokół bezpieczeństwa w rozgrywkach odbywających się na terenie Anglii miałby obowiązywać nawet 12 miesięcy, co w praktyce oznaczałoby grę przy pustych trybunach przynajmniej do maja 2021 roku.