Prezydent Napoli o zwolnieniu Sarriego, Ancelottim i otrzymanych ofertach

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Corriere dello Sport

Prezydent Napoli Aurelio De Laurentiis udzielił wywiadu „Corriere dello Sport”, w którym wypowiedział się na temat kilku spraw związanych z klubem.

Napoli może być zadowolone ze swojej postawy w minionym sezonie, nawet jeśli drużynie nie udało się zdobyć żadnego trofeum. Zespół zgromadził na swoim koncie 91 punktów w lidze, ale tego lata w składzie może dojść do kilku zmian, które mają przyczynić się do jeszcze większego wzmocnienia klubu. Dobra postawa zwróciła jednak również uwagę innych ekip na poszczególnych graczy. Z Neapolem pożegnać mogą się między innymi Jorginho czy kapitan Marek Hamšík.

Ten pierwszy jest kuszony przez angielskie ekipy, natomiast drugi otrzymał lukratywną propozycję z Chin. Prezydent Napoli przyznaje jednak, że w żadnym wypadku nic nie jest jeszcze przesądzone.

- Jorginho? Odrzuciłem ofertę City opiewającą na 45 milionów euro plus pięć milionów w formie bonusów - wyznał otwarcie De Laurentiis.

- Jeśli Hamšík będzie chciał odejść do Chin, nie zatrzymamy go. Ale ile musieliby mu za to dać?

Następnie prezydent „Partenopeich” wypowiedział się na temat zmiany trenera, do której doszło w ostatnich dniach. Maurizio Sarri od dłuższego czasu był łączony z przenosinami do Chelsea, ale teraz wszystko wskazuje, że jednak tam nie trafi. Mimo to Napoli zdążyło już go zwolnić mimo dobrej postawy w poprzednich rozgrywach, a w jego miejsce zatrudniono Carlo Ancelottiego. De Laurentiis tłumaczy powody takiej decyzji.

- Ancelotti? Carlo to klucz to internacjonalizacji Napoli. Chce zatrzymać 80 procent obecnego składu, uważa, że już teraz jesteśmy na wysokim poziomie. Naszymi celami są bramkarz, obrońca, środkowy pomocnik i skrzydłowy - powiedział. Warto zaznaczyć, że kwestia skrzydłowego jest już w zasadzie rozwiązana. Do Napoli trafić ma Simone Verdi, o czym De Laurentiis mówił w tym samym wywiadzie, a o czym pisaliśmy TUTAJ.

- Sarri? Zawsze byłem dla niego miły, wspierałem go. Ale w pewnym momencie, jeśli trener ma kontrakt ważny przez następne dwa lata, a słyszę, że publicznie mówi rzeczy typu „nie wiem czy zostanę”, „nie wiem czy klub będzie mógł zatrzymać najlepszych zawodników”, „w życiu czasem trzeba zakończyć pewne historie póki są dobre”, wysyła ci to jasny przekaz, sprawia, że zaczyna brakować ci cierpliwości i pewności.

- Maurizio nigdy mi nie odpowiedział, kiedy pytałem czy chce zostać. A gdy zamykasz drzwi przed moim nosem, spokojnie wycofuję się, żeby nie przeszkadzać ci w pracy, ale tylko do pewnego momentu. Mam prawo i wręcz obowiązek, żeby bronić interesów klubu i szukać rozwiązań gdzie indziej.

- Jeśli ktoś zgłosi się i będzie chciał negocjować w jego sprawie, będzie to uzasadnione. Nie jestem mściwą osobą i powtarzam, że zawsze będę wdzięczny Sarriemu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery 16-krotny mistrz kraju przyspiesza w sprawie transferu Marco Reusa Gwiazda nie ma zamiaru czekać. FC Barcelona przeprowadzi hitowy transfer do końca EURO 2024 albo wcale Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie przyszłości Artura Jędrzejczyka AC Milan musi się śpieszyć. Klauzula za rozchwytywanego napastnika rośnie w oczach Legia Warszawa jednak zatrzyma rozchwytywanego pomocnika?! Dwie hitowe opcje dla Thomasa Tuchela Wisła Kraków zagra w eliminacjach Ligi Europy. Nie dostanie za to pieniędzy z Ekstraklasy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy