Luís Campos działa prężnie nie tylko w kwestii wzmocnień, ale i rozstania z niechcianymi piłkarzami.
Parc des Princes opuścili Alphonse Areola (sprzedaż do West Hamu United), Colin Dagba (wypożyczenie do Strasbourga), Georginio Wijnaldum (wypożyczenie z opcją kupna do Romy) czy Arnaud Kalimuendo. Za tego ostatniego paryżanie mogą zgarnąć nawet 25 milionów euro.
Według najnowszych wieści wkrótce mistrzowie Francji odnotują następny zarobek. Zgodzili się oni właśnie na sprzedaż Juniora Diny Ebimbe do Eintrachtu Frankfurt.
Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, środkowy pomocnik lub skrzydłowy odejdzie za sześć milionów euro, a dodatkowo przedstawiciel Ligue 1 będzie mógł liczyć w przyszłości na duży procent od następnego transferu.
21-latek, którego umowa wygasa za niespełna rok, w trykocie PSG rozegrał 14 spotkań. Po drodze notował wypożyczenia do Le Havre i Dijon.
Campos, czyli nowy dyrektor sportowy, dokonał już czterech transferów. Przybyli Vitinha, Hugo Ekitike, Nordi Mukiele oraz Renato Sanches. Następny będzie Fabián Ruiz, przy czym cały czas w planach jest wzmocnienie pozycji stopera.
To cel, na który zbierają Francuzi, aby nie złamać zasad finansowych ustalonych przez UEFA.