Paris Saint-Germain nie ma łatwego wejścia w nowy sezon. Mistrz Francji rozpoczął rozgrywki od zanotowania dwóch bolesnych porażek, ale z każdym upływającym tygodniem nabierał coraz większej świeżości i w kolejnych czterech spotkaniach odniósł komplet zwycięstw.
Ekipa z Parc des Princes ma naturalnie wielką ochotę na odniesienie piątej wygrane z rzędu po piątkowym starciu z Nîmes Olympique.
Drużynę z Paryża czeka jednak bardzo trudne zadanie, ponieważ w tym spotkaniu nie będzie mogła wystąpić pokaźna liczba piłkarzy, co zapowiedział już na konferencji prasowej Thomas Tuchel.
- Draxler, Verratti i Marquinhos wrócili kontuzjowani ze zgrupowań swoich kadr narodowych. Kurzawa i Di María są zawieszeni. Ander Herrera uzyskał pozytywny wynik na koronawirusa i nie trenuje z nami. Danilo Pereira być może znajdzie się w kadrze, ale miał kontakt z Cristiano Ronaldo i do czasu otrzymania wyniku testu musi trzymać się z daleka od reszty zespołu. Dagba przeszedł kolejny test i teraz czeka na jego wynik. Bernat jest oczywiście kontuzjowany już od pewnego czasu, to samo Kehrer i Icardi, który nabawił się urazu kolana w zeszłym tygodniu i nie będzie mógł zagrać w piątek - powiedział szkoleniowiec PSG.
Teoretycznie niemiecki trener mógłby skorzystać z usług Kyliana Mbappé i Neymara. Obaj grali jednak ostatnio w swoich reprezentacjach i ze względu na zbliżające się starcie z Manchesterem United w Lidze Mistrzów mogą najwyżej rozpocząć je na ławce rezerwowych, aby być w pełni sił na wtorkowy pojedynek.
- Muszę znaleźć odpowiednie rozwiązanie, aby móc na mecz z Nîmes wystawić ambitny zespół, który pozwoli nam atakować i strzelać gole. Nigdy nie odpuszczaliśmy spotkania przed Ligą Mistrzów i teraz też tego nie zrobimy. Musimy jednak zwrócić uwagę na zdrowie naszych graczy, a tacy jak Mbappé czy zawodnicy z Ameryki Południowej mają za sobą sporo gier oraz podróży. Nie chcemy jeszcze myśleć o pojedynku z Manchesterem United, ale nasza sytuacja zmusza nas do ujęcia go przy planowaniu składu na najbliższy mecz - dodał Tuchel.
Tym samym opiekun Paris Saint-Germain wyobraża sobie nawet sytuację, że kadra jego drużyny na piątkowe starcie z Nîmes Olympique będzie liczyła tylko 13 zawodników, w której znaleźliby się tacy młodzi gracze jak Alexandre Fressange, Bandiougou Fadiga, Kays Ruiz-Atil, Maxen Kapo (bratanek Oliviera Kapo, byłego piłkarza między innymi Auxerre, Juventusu czy Korony Kielce) oraz Timothée Pembélé.