Brazylijski bramkarz trafił do ligi włoskiej w połowie 2016 roku z Internacionalu. 25-latek początkowo pełnił w Romie rolę rezerwowego, ustępując miejsca w pierwszym składzie Wojciechowi Szczęsnemu, ale po odejściu Polaka do Juventusu został ważnym ogniwem wyjściowej jedenastki.
Reprezentant Brazylii od początku aktualnego sezonu jest ważnym punktem drużyny Eusebio Di Francesco, dlatego znacznie mocniejsze drużyny pragną jego transferu, nim cena za 25-latka drastycznie poszybuje w górę.
Ze względu na potencjalnie niższą wartość od takich piłkarzy, jak: David de Gea, Thibaut Courtois czy Jan Oblak, zawodnikiem zaczął interesować się Real Madryt. Aktualni mistrzowie Hiszpanii muszą jednak pokonać kilku konkurentów w rywalizacji o zdobycie podpisu Brazylijczyka. Wcześniej interesował się nim już Liverpool, ale teraz dołączyło do niego także Paris Saint-Germain.
Według włoskich mediów Paris Saint-Germain ceni Alissona bardziej od Gianluigiego Donnarummy, dlatego to Brazylijczyk zajmuje wyższe miejsce na ich liście życzeń. Wicemistrzowie Francji są gotowi zapłacić za Włocha około 30 milionów euro, w przypadku transferu gracza Romy, mogą na niego przeznaczyć od 45 do 50 milionów euro.