W dniu, gdy FC Barcelona ogłosiła sprowadzenie Ousmane’a Dembélé, Mino Raiola wypowiedział się na temat tego, kogo proponował „Dumie Katalonii” jako następcę dla Neymara. Superagent wyjawił, że zaoferował Hiszpanom transfer Lorenzo Insigne.
- Proponowałem Lorenzo Insigne prezydentowi Barcelony, Josepowi Marii Bartomeu. On był idealnym kontynuatorem tego, co w barwach „Blaugrany” rozpoczął Neymar. To idealny następca pod względem jakościowym oraz charakterologicznym – mówił Raiola.
Barcelonie udało się sprowadzić Ousmane’a Dembélé, ale nadal będzie aktywna na rynku transferowym. Celem numer jeden dla Katalończyków pozostaje Philippe Coutinho, ale właśnie Insigne miałby być opcją w razie niepowodzenia.
Historia, która z pozoru jest nieaktualna, rzuca światło na potencjalny transfer „Blaugrany”. Napoli zdenerwowało się na Raiolę, który poinformował o zaproponowaniu skrzydłowego „Dumie Katalonii”, bo rzekomo w rzeczywistości trwały już negocjacje w sprawie jego przenosin. Pierwsza propozycja drużyny z Camp Nou opiewała na 60 milionów euro (według „La Gazzetta dello Sport”), ale została odrzucona. I najprawdopodobniej Napoli nie zdecydowałoby się na sprzedaż też przy większej kwocie. Zaledwie przed kilkoma tygodniami Insigne podpisał nowy, pięcioletni kontrakt.