Ramirez opuści zimą Southampton?

fot. Transfery.info
Dawid Michalski
Źródło: ESPN | Napoli Calcio Live

Reprezentant Urugwaju Gastón Ramirez nie potrafi pogodzić się z rolą rezerwowego w Southampton i powoli zaczyna myśleć o zmianie otoczenia podczas najbliższego okna transferowego.

Sytuacja Gastóna Ramireza nie jest do pozazdroszczenia. W tym sezonie na boiskach Premier League pojawił się czterokrotnie, ani razu jednak nie był desygnowany do gry od pierwszej minuty. Do tego dochodzi konflikt, jaki istnieje pomiędzy piłkarzem a trenerem "Świętych" Mauricio Pochettino, co powoduje, iż 22-letni piłkarz zaczyna powoli rozglądać się za nowym pracodawcą.

Wprost o sytuacji swojego klienta mówi agent Pablo Betancourt: - Gastón dogaduje się z prezesem klubu, panem Cortese. Inaczej sprawa wygląda w kontaktach z trenerem.

Betancourt, w tym samym wywiadzie, ujawnia że Gastón Ramirez chciałby występować w barwach Napoli i powrót Urugwajczyka do Włoch jest prawdopodobny.

Przejście Ramireza z Bologny do Southampton było niemałym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, iż Urugwajczyk znajdował się na celowniku wielu klubów z najwyższej półki. Ramirez, grający na pozycji ofensywnego pomocnika, w zeszłym sezonie odgrywał główną rolę w klubie z St.Mary's Stadium. Łącznie w barwach "Świętych" wystąpił 32 razy, siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców.

Warty odnotowania jest fakt, iż wcześniej Gastón Ramirez łączony był z przenosinami do innego włoskiego klubu, Interu Mediolan.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy