RB Lipsk zamyka Nagelsmannowi drzwi do odejścia. Hitowa przeprowadzka możliwa najwcześniej w 2022 roku

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Sky Sport Deutschland

Julian Nagelsmann nie od dzisiaj wzbudza zainteresowanie wielu klubów z całej Europy. Najnowszy trop prowadzi do Borussii Dortmund, a w związku ze spekulacjami odnieść się do nich postanowił Oliver Mintzlaff, prezes RB Lipsk, kategorycznie wykluczając odejście niemieckiego szkoleniowca.

Ledwie 33-letni Niemiec w 2018 roku miał propozycję przejęcia schedy w Realu Madryt, ale zamiast tego wolał poprowadzić RB Lipsk. Jak później tłumaczył, „Królewscy” dla młodego trenera to była wtedy jeszcze za wysoka półka.

– Mogę zdradzić, że przeprowadziliśmy kilka rozmów telefonicznych, ale ostatecznie decyzja należała do mnie. Uważam, że to nie był dobry moment, aby iść do Realu Madryt. Byłem co prawda jednym z niewielu kandydatów na to stanowisko i przeprowadziłem bardzo miłą rozmowę z José Ángelem Sánchezem, ale razem doszliśmy do wniosku, że to jeszcze nie jest ten moment – wyjawił.

W drużynie „Byków” ma on wszystkie instrumenty do tego, aby móc ciągle się rozwijać i budować zespół w oparciu o własną filozofię.

– Nie muszę od razu wchodzić na sam szczyt, na wszystko dając sobie czas. Zostawili mi wolną rękę, bym mógł wprowadzać moje pomysły, a wydaje mi się, że nie jest to zbyt częste na najwyższym poziomie – oświadczył.

Przedstawiciel Bundesligi pod wodzą Nagelsmanna w poprzednim sezonie dotarł do półfinału Ligi Mistrzów, uprzednio zajmując trzecie miejsce w tabeli niemieckiej ekstraklasy. Tuż przed nim uplasowała się Borussia Dortmund.

Tak się składa, że nie tak dawno ekipa z Signal Iduna Park zwolniła Luciena Favre’a. Od razu celem stało się zatrudnienie szkoleniowca RB Lipsk, ale jak informuje stacja Sky Sport Deutschland, usłyszała ona stanowcze „nie”, dlatego zwróciła uwagę na Marco Rose. Teraz z kolei głos zabrał Oliver Mintzlaff i zapewnił, że przyszłość 33-latka leży w jego klubie.

– Mogę was zapewnić, że Julian będzie naszym trenerem w przyszłym sezonie. Czuje się dobrze, zbudował świetny zespół. Nie ma potrzeby opuszczania naszego klubu. Jesteśmy całkowicie zrelaksowani – oznajmił prezes trzeciej siły Bundesligi.

Jak jednak podkreśla wspomniane źródło, Nageslmann już teraz znajduje się na szczycie listy życzeń takich ekip jak Paris Saint-Germain, Manchester United, Arsenal, a nawet Manchester City czy Liverpool.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy