Ponad 100-milionowa transakcja z 2019 roku z udziałem byłej gwiazdy Chelsea jawi się dzisiaj dla sympatyków „Królewskich” jako nieśmieszny żart. Zawodnik, który wcześniej przez lata brylował w rozgrywkach Premier League zderzył się w Madrycie ze ścianą. Tej nie jest w stanie sforsować.
Hazard od początku swej iberyjskiej przygody skarżył się na częste urazy. Oczywiście, regularnie występujące problemy zdrowotne miały destrukcyjny wpływ na jego karierę.
Tuż po nieudanych Mistrzostwach Świata były piłkarz OSC Lille ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej. Skrzydłowy zarzekał się, iż pozwoli mu to w pełni skupić się na grze w klubie. Wedle informacji dochodzących z Estadio Santiago Bernabeu u 31-latka w końcu coś drgnęło.
Hazard od kilku tygodni pracuje na pełnych obrotach w ośrodku szkoleniowym „Królewskich” - Valdebebas. Postawa sfatygowanego Belga imponuje całemu sztabowi szkoleniowemu, widzącego w nim sporą poprawę.
Pod wrażeniem jest również Carlo Ancelotti, który raczej niechętnie korzysta z usług byłego już reprezentanta Belgii. Włoch nie wyklucza go całkowicie, przekazując, iż ten otrzyma wkrótce więcej szans.
- Nastawienie Hazarda? Oceniam go dobrze. Trenował dobrze. Oceniam go lepiej niż przed mundialem. Myślę, że miał dobry ostatni okres pracy. Hazard będzie grać więcej w drugiej części sezonu, bo będę korzystał w tym okresie z całej kadry.
Eden Hazard w trykocie 14-krotnych zdobywców Ligi Mistrzów zanotował 72 spotkania, siedem goli i 11 asyst.