Reprezentant Belgii rozegrał pełny mecz przeciwko drużynie z Sewilli, ale opuszczał plac gry kulejąc, co zaczęło budzić falę spekulacji na temat jego możliwej absencji w kolejnych pojedynkach.
Dziennikarze „Marki” uważają, że doświadczony bramkarz nabawił się kontuzji mięśnia przywodziciela i w nadchodzących godzinach przejdzie szczegółowe badania, które określą długość jego absencji.
Wspomniane źródło uważa, że przerwa Thibaulta Courtois nie powinna potrwać dłużej niż kilka dni, co miałoby oznaczać, że byłby gotowy do gry na rewanżowe starcie z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.
Mniej optymistyczny scenariusz zakładał z kolei „El Chiringuito”, które sugeruje, że 27-latek nie podda się stosownym testom oraz rezonansowi z powodu wystąpienia stanu zapalnego w miejscu urazu w lewej nodze. Tym samym podaje w wątpliwość udział Belga w spotkaniu z angielskim zespołem, które ma odbyć się 17 marca na Etihad Stadium.
Doświadczony zawodnik wystąpił w 32 meczach Realu Madryt w trwających rozgrywkach i zanotował w nich 15-krotnie czyste konto.
Wiemy już za to na pewno, że Zinédine Zidane we wspomnianym pojedynku nie skorzysta z usług Sergio Ramosa (zawieszenie za czerwoną kartkę), Edena Hazarda i Marco Asensio (obaj kontuzjowani). Ponadto pod dużym znakiem zapytania stoi dostępność na to starcie Marcelo, Nacho Fernándeza, Daniego Carvajala i Isco ze względu na ich choroby oraz urazy.