Choć Hiszpan grał już dla Manchesteru City i Realu Madryt, dopiero AC Milan na dobre otworzył mu furtkę do profesjonalnego futbolu. To na San Siro skrzydłowy zaczął grać regularnie i spisywać coraz lepiej, lecz jest tam jedynie wypożyczony. To wzbudza spekulacje na temat jego potencjalnego powrotu do Madrytu.
„Królewscy” nadal nie są pewni przyszłości Zinedine'a Zidane'a, a właśnie od tego może zależeć, czy Brahim znajdzie sobie miejsce w składzie. Według portalu „Fichajes” decyzja w Madrycie jeszcze nie zapadła, pewni swego są za to „Rossoneri”. Ich celem jest sprowadzenie na stałe, co zdążyli zresztą potwierdzić.
- Rozpoczniemy negocjacje z Realem Madryt w sprawie Brahima Díaza - zapewnia na wizji „Sky Sport Italia” dyrektor Milanu, Frederic Massara.
- Zobaczymy, czy uda nam się go zatrzymać. Mamy porozumienie, że porozmawiamy pod koniec sezonu, łączą nas bardzo dobre relacje.
Fabrizio Romano podkreśla, że AC Milan nie może być niczego pewien. Zawodnik został jedynie wypożyczony, a w umowie nie znalazły się zapisy o potencjalnym wykupie, zatem transfer definitywny lub przedłużenie wypożyczenia zależne są w pełni od decyzji madrytczyków. Pewne jest za to, iż Díaz w pełni przekonał do siebie kierownictwo „Diavolo”, które uczyniło go jednym ze swoich priorytetów na lato, niezależnie od tego, czy klub ostatecznie zapewni sobie grę w Lidze Mistrzów.