Real Madryt ma świadomość, że Karim Benzema skończy w tym roku 36 lat, a do tego nadal nie ma stuprocentowej pewności, że Francuz złoży podpis pod nowym kontaktem z mistrzem Hiszpanii. Jeśli jednak tak się stanie - a wiele na to wskazuje - to władze klubu będą go chciały nieco odciążyć, sięgając po nowego atakującego.
Ostatnio pojawiły się wieści o zainteresowaniu usługami Dušana Vlahovicia.
Bardzo możliwe jednak, że jeśli Serb rzeczywiście przybędzie na Estadio Santiago Bernabéu, to dopiero w momencie, gdy odejdzie Benzema. Wątpliwe jest bowiem, by Carlo Ancelotti był w stanie znaleźć miejsce w dla dwóch „dziewiątek”.
„Królewscy” szukają zatem kogoś z dużym potencjałem, kto na wstępie pogodzi się z rolą zmiennika. Przy okazji łapania cennych minut, będzie mógł się uczyć od tak znakomitego gracza, jakim jest niewątpliwe Francuz.
Według informacji, które podaje „la Repubblica” na radary mistrzów Hiszpanii trafił zatem Rasmus Højlund.
20-latek, który pod koniec sierpnia przeniósł się ze Sturmu Graz do Atalanty za ponad 17 milionów euro, rozwija się wzorcowo. Do tego stopnia, że wpadł w oko skautom Realu Madryt.
Bardzo możliwe, że jeśli utrzyma dobrą dyspozycję, to latem spłynie za niego stosowna oferta. Na razie mistrzowie Hiszpanii chcą się mu przyglądać.
Od początku pobytu na Półwyspie Apenińskim dwukrotny reprezentant Danii rozegrał 21 meczów, a jego dorobek to siedem goli oraz dwie asysty.
Jego kontrakt z Atalantą wygasa 30 czerwca 2027 roku.