Przed rokiem blisko 23-letni skrzydłowy lub ofensywny pomocnik został ponownie wypożyczony do Milanu, a data końcowa czasowego transferu do 30 czerwca 2023 roku. Hiszpański klub może jednak w każdej chwili przywołać piłkarza do Madrytu.
Jak informuje „AS”, na początku letniego okna Real istotnie brał to pod uwagę. Dziś wciąż uważnie śledzi rozwój wypadków.
Nie tak dawno triumfator Ligi Mistrzów poinformował Marco Asensio, że nie przedłuży z nim umowy i najlepiej będzie jak odejdzie. Piłkarz wciąż jednak opiera się woli klub, licząc, że włodarze zmienią zdanie.
Mając na uwadze niepewną przyszłość 26-latka, nie można wykluczyć powrotu Brahima Díaza na Estadio Santiago Bernabéu.
Po dwóch latach pobytu we Włoszech nabrał on już sporego doświadczenia i rozwinął się pod względem taktycznym. To sprawia, że jest atrakcyjną opcją dla Carlo Ancelottiego, który w nadchodzącym sezonie nie może skorzystać z Garetha Bale’a czy Isco.
Obu tych graczy bez problemu byłby w sranie zastąpić autor czterech goli oraz tylu samo asyst w sezonie 2021/2022.