Portugalczyk uchodzący za wielki talent trafił do Monachium przed rokiem, świeżo po wygranu z reprezentacją narodową mistrzostw Europy. Debiutanckiego sezonu nie zaliczy jednak do udanych, bowiem zawiódł oczekiwania Carlo Ancelottiego, działaczy oraz kibiców.
W ostatnich tygodniach niemieckie media informowały, że na Allianz Arena chętnie pozbędą się 19-latka. Problem miała stanowić kwota odstępnego, bowiem Bawarczycy oczekują 35 milionów euro. Mistrzowie kraju uznali zatem, że najlepszą opcją może być zatem wypożyczenia pomocnika do innej ekipy.
Ostatnie doniesienia sugerowały, że Juventus jest chętny skorzystać z takiego rozwiązania i na najbliższe dwa lata pozyskać byłego piłkarza Benfiki. Wydaje się jednak, że Renato Sanches ma inne plany i zamierza walczyć o swoją przyszłość w Bayernie.
- Jestem w wielkim klubie i nie chcę go opuszczać. Zostaję. Mój cel to pokazać, że zasługuję na grę w tej koszulce - oświadczył Portugalczyk w rozmowie z „Tutto Mercto Web”.
Po Renato Sanchesa rzekomo zgłaszał się również Manchester United. Anglicy w przeszłości bardzo o niego walczyli, gdy grał jeszcze w Lizbonie.