Po sześciu rozegranych meczach Hiszpania przewodzi tabeli swojej grupy z dorobkiem 13 punktów. Nie można jednak wykluczyć, że wkrótce ta sytuacja ulegnie zmianie.
Podopieczni Luisa Enrique muszą oglądać się za plecy, bo druga Szwecja wprawdzie zgromadziła na swoim koncie o cztery „oczka” mniej, ale ma też dwa mecze zaległe.
Jeśli zatem drużyna Janne Andersson wygra dwa kolejne starcia, to właśnie ona obejmie prowadzenie.
Kluczowa dla losów grupy będzie potyczka, do której dojdzie 14 listopada. Wtedy „La Furia Roja” podejmie u siebie kadrę „Trzech Koron”. Zanim jednak do tego dojdzie, zespół Luisa Enrique czekają inne przeszkody.
W październiku Hiszpanie mają wolne od eliminacji, bo stoczą boje o zwycięstwo w Lidze Narodów. Tam rywalami będą Włosi (z nimi zagrają w półfinale 6 października o 20:45), a także w razie awansu do finału, ktoś z pary Belgia - Francja.
Jeśli chodzi o powołania, na liście znalazło się miejsce dla debiutantów. Selekcjoner postanowił dać szansę 17-letniemu środkowemu pomocnikowi Gaviemu z FC Barcelony oraz 18-letniemu prawoskrzydłowemu Yéremiemu Pino z Villarrealu.
Ten drugi piłkarz był już raz w ekipie Enrique, a konkretniej w czerwcu przed EURO 2020. Zagrać jednak wtedy nie zdołał. Jak będzie teraz? Przekonamy się w drugim tygodniu października.
Reprezentacja Hiszpanii na finały Ligi Narodów:
Bramkarze:
Unai Simón (Athletic Club),
David de Gea (Manchester United),
Robert Sánchez (Brighton).
Obrońcy:
Pedro Porro (Sporting CP),
César Azpilicueta (Chelsea),
Aymeric Laporte (Manchester City),
Eric García (FC Barcelona),
Iñigo Martínez (Athletic Club),
Pau Torres (Villarreal),
Sergio Reguilón (Tottenham),
Marcos Alonso (Chelsea).
Pomocnicy i napastnicy:
Rodri (Manchester City),
Sergio Busquets (FC Barcelona),
Gavi (FC Barcelona),
Koke (Atlético Madryt),
Mikel Merino (Real Sociedad),
Pedri (FC Barcelona),
Marcos Llorente (Atlético Madryt),
Yéremi Pino (Villarreal),
Ferran Torres (Manchester City),
Mikel Oyarzabal (Real Sociedad),
Pablo Fornals (Villarreal),
Pablo Sarabia (Sporting CP).