Reprezentacja Polski: Śledztwo FIFA w sprawie sprzeczki Kamila Glika z Kyle'em Walkerem. Zarzuty o rasizm

fot. FotoPyK
Karol Brandt
Źródło: The Mirror | TVP Sport

FIFA, po zarzutach ze strony Angielskiej Federacji Piłki Nożnej (The FA), wszczęła postępowanie przeciwko Kamilowi Glikowi, jednym z bohaterów meczu Polska - Anglia.

Zawody rozgrywane na Stadionie Narodowym od początku obfitowały w wielkie emocje. Udzielały się one zarówno kibicom, jak i piłkarzom. Wielce pobudzony był Kamil Glik, który po jednym ze starć z Harrym Maguire’em otrzymał żółtą kartkę.

W późniejszych fragmentach spotkania niezwykle doświadczony obrońca pozostawał pod prądem. Wdarł się w przepychankę słowną z Jackiem Grealishem, a w pewnej chwili, przy rzucie wolnym, wytargał za brodę Kyle’a Walkera. Przy okazji tego zdarzenia miało dojść do zachowania na tle rasistowskim, które oburzyło wspomnianego Maguire’a.

Sprawą zajęła się Angielska Federacja Piłki Nożnej, a teraz czynności wyjaśniające podjęła FIFA. Takie informacje podał „The Mirror”.

Dziennik informuje, że już w pierwszej połowie przedstawiciele związku z Wysp Brytyjskich zgłaszali uwagi do czwartego arbitra, a wszystko zostało zanotowane przez delegata UEFA. Do szatni gości został zresztą zaproszony Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy polskiej kadry.

– Angielska federacja stwierdziła, że padły tam rasistowskie uwagi, ale Glik twierdzi, że to całkowicie nieprawda. Znam zawodników i oni tego nie zrobili. Nie dopuściliby się czegoś takiego. Całkowicie zaprzeczamy wszelkim bezpodstawnym oskarżeniom o niewłaściwe zachowanie – powiedział Kwiatkowski w rozmowie z dziennikiem.

Na razie Anglicy gromadzą dowody i szukają nagrania, które uwieczniłoby czyn lub słowa 33-latka.

FIFA z kolei analizuje oficjalne raporty, zapowiadając, że wydarzeniami w Warszawie zajmą się odpowiednie komisje dyscyplinarne.

Przypomnijmy, że podobne oskarżenia ze strony „Synów Albionu” padły przed tygodniem, tuż po meczu z Węgrami. FIFA również wtedy wszczęła oficjalne postępowanie.

Glik o starciu z Walkerem opowiedział w rozmowie ze stacją TVP Sport.

– To była boiskowa przepychanka. Zaczęło się przy naszym rzucie wolnym, była walka o pozycję, chciałem podać Walkerowi rękę, on tego nie przyjął. Jakaś słowna przepychanka, natomiast nic więcej się tam nie wydarzyło – oświadczył.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy