Kibice reprezentacji Polski od kilku dni zastanawiają się, jaki los czeka Czesława Michniewicza. 52-latek wyszedł z biało-czerwonymi z grupy na Mistrzostwach Świata, ale styl gry nie powalał na kolana. To nie wszystko. Niepotrzebne zamieszanie wokół kadry dodatkowo wywołała „afera premiowa”.
Michniewicz nie zamierza rezygnować z posady. Media są jednak zdania, że prawdopodobnie się z nią pożegna. Taką informację przekazał kilka dni temu Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, a i na to wskazuje ostatni wpis Marka Szkolnikowskiego z TVP Sport na Twitterze.
Czy mają oni rację? Niewykluczone, że dowiemy się o tym bardzo szybko. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza potwierdził na łamach SportoweFakty.wp.pl, że w poniedziałek spotka się z selekcjonerem. Jak precyzuje Piotr Koźmiński, pierwotnie rozmowa miała rozpocząć się o 13:00. Być może nieco się opóźni.
W ostatnich dniach przez media przewinęły się dwa nazwiska w kontekście objęcia posady selekcjonera. Jednym z kandydatów jest Andrij Szewczenko. Ukraińca wymieniało się wśród nich już zimą, kiedy to Kulesza ostatecznie zdecydował się na nawiązanie współpracy z Michniewiczem. Robert Błoński twierdzi, że działacz kontaktował się też z Maciejem Skorżą, lecz ten mu odmówił.