Islandczyka zapowiadano jako objawienienie poprzedniego sezonu Primera Division. Snajper przeniósł się z Heerenveen do Realu Sociedad, w którym to miał stanowić o sile ofensywnej całego zespołu i dzięki dobrej na boisku postawie zapracować sobie na transfer do większego klubu.
Rzeczywistość okazała się być jednak okrutna - w 25 meczach ligowych piłkarz zdołał zanotować zaledwie dwa trafienia. 26-latek to bez wątpienia jeden z największych niewypałów transferowych poprzedniej kampanii w Hiszpanii, zwłaszcza że klub z San Sebastián zapłacił za niego dziewięć milionów euro.
Pomocną dłoń chcą wyciągnąć do niego działacze PAOK-u. Planują złożyć Baskom ofertę wypożyczenia Finnbogasona (za milion euro), z opcją wykupienia jego karty zawodniczej.
Niewykluczone, że sztab szkoleniowy ekipy z Anoeta zgodzi się na tę propozycję. Islandczyk miałby w Grecji powrócić do świetnej formy strzeleckiej, jaką prezentował chociażby w Holandii.