Początek przygody skrzydłowego z „Królewskimi” nie były udany głównie przed powtarzające się problemy ze zdrowiem. Gdy zawodnik zdołał pokonać swoje demony, pojawił się następny kłopot.
31-latek, niegdyś gwiazda Chelsea, rywalizuje o miejsce w składzie ze znajdującym się w wybornej formie Viníciusem Júniorem.
Upór Brazylijczyka i niespożyta energia mogą imponować. Te cechy zapewniają mu wyjściowy skład co tydzień, a Eden Hazard musi oglądając zawody z ławki rezerwowych.
Belg w czterech ostatnich spotkaniach rozegrał łącznie 9 minut, na co składa się występ przeciwko Deportivo Alavés. Z Paris Saint-Germain, Realem Sociedad i Rayo Vallecano nie było mu dane pojawić się na boisku.
Trudno zatem powiedzieć, aby Carlo Ancelotti dotrzymał danego słowa podarowania Hazardowi potrzebnych minut do wejścia na wyższy poziom. Roberto Martínez wyobraża sobie scenariusz, w którym kapitan reprezentacji „Czerwonych Diabłów” zmienia klub już latem.
– Potrzebujemy go. Nie zapominamy o nim. W klubie nie odgrywa już tak ważnej roli, jaką zawsze odgrywał, ale jego celem jest zawsze pomoc drużynie. Eden jest osobą o bardzo jasnych i racjonalnych poglądach, nie ma wybujałego ego. Jest naszym kapitanem i mamy do niego pełne zaufanie – podkreślił w rozmowie z EFE.
– Na osiem miesięcy przed startem Mistrzostw Świata 2022 jesteśmy w niespotykanej sytuacji. Tak naprawdę nie wiemy, ilu zawodników postanowi zmienić kluby tego lata, a ilu nie. Dla nas Eden nie jest stracony. Mamy nadzieję, że uda mu się odzyskać formę i rytm meczowy, ponieważ widzimy, że na razie klub nie realizuje jego celu – zauważył.
Real Madryt jest na etapie finalizowania transferu Kyliana Mbappé. Wydaje się, że jeśli operacja dojdzie do skutku, Hazard będzie zmuszony odejść.