Przedstawiciele „The Blues” zainwestowali w przeszłości 15 milionów euro w sprowadzenie utalentowanego napastnika z Anderlechtu. Ofensywny zawodnik nie odnalazł się jednak w strukturach londyńskiego klubu. Dużo lepiej radził sobie na wypożyczeniach, gdzie wyrobił sobie dużą markę i zapracował na status jednego z najlepszych atakujących globu.
Dzięki temu Romelu Lukaku dostąpił ponownie zaszczytu rywalizacji w europejskiej czołówce w barwach Manchesteru United i Interu Mediolan. 29-letni piłkarz radził sobie szczególnie dobrze na włoskiej ziemi, co zaowocowało latem 2021 roku nawiązaniem po raz drugi współpracy z „The Blues”.
Tym razem przeznaczyli oni łącznie 115 milionów euro na reprezentanta Belgii i szybko tego pożałowali. Co prawda doświadczony gracz zaliczył imponujące wejście do zespołu, ale szybko stracił zapał i stał się problematyczny dla szatni.
W efekcie przed startem bieżących rozgrywek wrócił do „Nerazzurrich”, by odzyskać formę i przekonać ekipę z Serie A do zgromadzenia środków na jego odkupienie.
Inter Mediolan nie skłania się specjalnie do podjęcia kroków w tym kierunku. Wynika to z trudnej sytuacji finansowej klubu oraz przeciętnej formy prezentowanej przez Lukaku.
Środkowy napastnik nie może jednocześnie liczyć na powrót do łask w Chelsea, która pomimo kłopotów z obsadzeniem pozycji atakującego, nie myśli o daniu mu kolejnej szansy i oczekuje odzyskania pewnej części środków zainwestowanych w jego sprowadzenie, o czym poinformowała „La Gazzetta dello Sport”.
Wspomniane źródło podkreśla, że właściciel Todd Boehly nie jest fanem talentu reprezentanta Belgii. Jego zdanie podziela także menedżer Graham Potter i przynajmniej dopóki będzie pełnił funkcję menedżera, to nic w położeniu atakującego w strukturach „The Blues” się nie zmieni.
29-letni piłkarz znajduje się tym samym w bardzo trudnym położeniu, ponieważ może mu być niezwykle trudno znaleźć nowego pracodawcę w przyszłym sezonie. Choć w medialnych spekulacjach pojawiają się sensacyjne doniesienia o rozważaniu jego angażu przez Real Madryt jako alternatywę dla Karima Benzemy.
Lukaku wpisał się czterokrotnie na listę strzelców i zanotował asystę w 15 występach w tym sezonie.