63-letni szkoleniowiec kilka dni temu objął posadę menadżera Evertonu i pracę rozpoczął świetnie. W środę, jeszcze bez niego na ławce, jego zespół wysoko pokonał West Ham United 4:0, natomiast w weekend wyższość podopiecznych Allardyce'a musiał uznać beniaminek Huddersfield Town. Na Goodison Park padł wynik 2:0. Zwycięstwo pozwoliło „The Toffees” awansować na dziesiąte miejsce w tabeli Premier League.
Radości z takiego obrotu spraw nie krył świeżo upieczony szkoleniowiec Evertonu, Sam Allardyce. 63-latek na pomeczowej konferencji prasowej poruszył między innymi temat Wayne'a Rooney'a.
„Big Sam” uważa, że doświadczenie, które posiada 32-letni Anglik, jest nieocenione, dla przywrócenia klubu należytego mu miejsca: - Wayne nigdy nie przechodzi obok spotkania, nie chowa się. Nawet jeżeli drużynie nie idzie, on stara się pomóc, wykorzystać swoje doświadczenie. Bardzo pomaga chłopakom.
- Myślę, że Rooney jest kluczowym elementem naszej szatni. Jego osoba pomaga nam wyjść z trudnej sytuacji - podkreślił nowy szkoleniowiec „The Toffees” .
W najbliższej kolejce podopiecznych Sama Allardyce'a czeka prawdziwy sprawdzian. Everton zmierzy się bowiem na Anfield z Liverpoolem w ramach meczu derbowego. Jedno jest pewne: emocji w tym starciu na pewno nie zabraknie!
PAWEŁ HANEJKO