Sadio Mané to gwiazda nie tylko Bayernu Monachium, ale i reprezentacji Senegalu. Ostatnio doznał jednak kontuzji, ale mimo to kibice tej drużyny narodowej liczyli, że uda się go postawić na nogi przed Mistrzostwami Świata.
W sprawę zaangażowani zostali nawet szamani, których celem było doprowadzenie zawodnika do stanu używalności. Misja ta jednak się nie powiodła i były zawodnik Liverpoolu nie będzie występował w Katarze.
Okazuje się, że sytuacja w przypadku tego zawodnika jest poważniejsza, niż pierwotnie przypuszczano. Może on być bowiem wykluczony z gry na długie miesiące.
Pojawiły się bowiem informacje, że szczegółowe badania wykazały większy kłopot, a samo leczenie może trafić nawet do czterech miesięcy, o czym informuje na Twitterze Kerry Hau.
„Złe wieści: Bayern Monachium oczekuje, że rekonwalescencja Sadio Mané potrwa od trzech i pół do czterech miesięcy w zależności od powodzenia leczenia. Jego występ przeciwko Paris Saint-Germain w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów jest wątpliwy” - napisał.
Pierwsze starcie tych ekip zaplanowano na 14 lutego. Brak Sadio Mané może być dla mistrzów Niemiec brzemienny w skutkach.