Salah odpowiada krytykom

fot. Transfery.info
Karol Brandt
Źródło: Sky Sports

Liverpool pokonał wczoraj Tottenham Hotspur 2:1. Przy zwycięskiej bramce wielką pracę wykonał Mohamed Salah, który zmusił do interwencji Hugo Llorisa. Pomimo tego Egipcjanin kolejny raz zakończył mecz bez zdobyczy bramkowej.

Posucha 26-latka trwa już od dziewiątego lutego, kiedy to wpisał się on na listę strzelców w starciu z Bournemouth. Od tego czasu skrzydłowy stoi przed szansą zostania najszybszym zawodnikiem „The Reds”, który zdobył  w lidze 50 trafień. Obecnie ma on na swoim koncie 49 goli i wszystko wskazuje na to, że ta sytuacja mu ciąży.

Egipcjanin nie trafił do siatki rywali w siedmiu kolejnych spotkaniach i nie przełamał tej serii także w pojedynku z „Kogutami”. Odegrał on jednak kluczową rolę podczas bramki na 2:1 i schodził z boiska przy akompaniamencie śpiewów kibiców Liverpoolu. 

Natomiast po ostatnim gwizdku arbitra postanowił skomentować swoje problemy ze zdobywaniem bramek.

– Nie wpisałem się na listę strzelców w kilku meczach. Są jednak gracze, którzy mają tyle samo bramek co ja, i mówią, że notują najlepsze sezony w swoim życiu. Nie obchodzi mnie to, jeśli nie zdobędę bramki. Najważniejsze są trzy punkty. Jeśli tego nie otrzymam, nie obchodzi mnie to, bo mamy zwycięstwo. Jestem szczęśliwy. Utrzymujesz się w wyścigu, musisz tylko wygrać - znajdź sposób na zwycięstwo. Southampton walczy o swoje życie, także chce punktów, więc musimy wygrać każdy kolejny mecz – oznajmił.

– Jeśli widziałeś kibiców po strzelonym golu, to było szalone. Oni chcą po prostu wygranej w Premier League i zrobimy wszystko, aby tak się stało – zapewnił.

W następnej kolejce ligowej „The Reds” zagrają na wyjeździe ze „Świętymi”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka Lech Poznań mógł pozyskać gwiazdę Jagiellonii Białystok Thiago Silva porozumiał się z nowym klubem. Szykowane gorące powitanie Pep Guardiola chce go zatrzymać. „Wszystko jednak zależy od niego” Transfery - Relacja na żywo [04/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy