AFA wciąż zmaga się z wewnętrznymi problemami, a jednym z największych obecnie jest brak selekcjonera. Po odejściu ze stanowiska Gerardo Martino władze federacji próbują pozyskać jego następcę, jednak natrafiają na kolejne komplikacje. Praktycznie niemożliwe jest sprowadzenie Diego Simeone z Atlético Madryt, a menedżer Tottenhamu, Mauricio Pochettino, nie chce na razie opuszczać Anglii.
Rozwiązaniem może okazać się Jorge Sampaoli. Argentyńczyk dopiero tego lata został trenerem Sevilli, lecz ostatnie raporty mediów wskazują, że jest on chętny na przejęcie "Albiceleste". Miałby on zostać tymczasowym selekcjonerem i jednocześnie wciąż pracować z "Los Nervionenses", a po sezonie na stałe przejąłby reprezentację. W ten sposób Hiszpanie mieliby czas na znalezienie nowego trenera. Zerwanie kontraktu z Sevillą będzie jednak kosztować.
Argentyńska federacja będzie musiała wydać około ośmiu milionów euro, by Sampaoli został prawowitym selekcjonerem. W zapłaceniu tej kwoty niespodziewanie może pomóc rząd Argentyny. Brane pod uwagę jest także wsparcie prywatnych inwestorów.