26-latek w obecnym sezonie odżył pod wodzą nowego trenera „Beneamaty”, Luciano Spallettiego. Na jego koncie znajduje się siedem występów, z czego pięciokrotnie rozpoczynał on mecze od pierwszej minuty. Wiele wskazywało wówczas na to, że wychowanek Ravenny Calcio na dobre posadzi na ławce Yuto Nagatomo oraz sprowadzonego w letnim oknie transferowym Dalberta, lecz ligowe spotkanie z Udinese i kilka błędów przesądziło o tym, że Włoch ponownie znalazł się na bocznym torze.
W poprzednich latach Santona łączyło się z wieloma klubami, takimi jak Napoli, Southampton czy West Ham United, ale wszystkie próby kończyły się oblanymi testami medycznymi. Ze zdrowiem defensora od długiego czasu jest coraz lepiej, dzięki czemu poprzedni scenariusz nie powinien się powtórzyć.
Jak podaje „Sky Sport Italia”, z obecnej sytuacji 26-letniego obrońcy zamierza skorzystać Galatasaray. Włodarze klubu ze Stambułu poszukują bocznego defensora od poprzedniego okna transferowego. Wtedy to Juventus nie wydał zgody na odejście Kwadwo Asamoaha z powodu nierównej formy Alexa Sandro. W styczniu priorytetem ma być były zawodnik Newcastle.
Oba kluby mają między sobą bardzo dobre kontakty. Do zespołu znad Bosforu z Interu przechodził w styczniu 2013 roku Wesley Sneijder, a blisko zmiany zarówno barw, jak i ligi był również swego czasu Andrea Ranocchia.
Jak na razie nie znamy szczegółów ewentualnej transakcji. W poprzednich próbach sprzedaży włodarze „Nerazzurrich” zgadzali się na wypożyczenie z opcją wykupu. Kontrakt urodzonego w Portomaggiore zawodnika wygasa z końcem tego sezonu, więc dla klubu ze stolicy Lombardii to ostatnia okazja, aby zarobić na odejściu ośmiokrotnego reprezentanta „Squadra Azzurra”.