Słaba postawa ekipy z Florencji u progu tego sezonu powoduje, że posada Giuseppe Iachiniego wisi na włosku. Nie może dziwić zatem fakt, iż władze klubu rozglądają się za jego ewentualnym następcą.
Jednym z nazwisk typowanych do przejęcia schedy po 56-latku jest Maurizio Sarri. Trwają zakulisowe rozmowy w tej sprawie.
Jeśli rzeczywiście były szkoleniowiec między innymi Juventusu zdecydowałby się na podjęcia pracy na Stadio Artemio Franchi, mógłby sięgnąć po Arkadiusza Milika.
Umowa Polaka z Napoli obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku i nie zostanie przedłużona. Ponadto nie został on zgłoszony do żadnych rozgrywek, dlatego też pewne wydaje się, że w styczniu zmieni pracodawcę.
Sarri może okazać się jego wybawieniem. Transfer jest tym bardziej prawdopodobny, że Fiorentina zabiegała o 26-latka w lecie. Do transakcji jednak ostatecznie nie doszło, bo zwyczajnie zabrakło na nią czasu.
Na rozwiązanie tej kwestii trzeba będzie zaczekać minimum do stycznia. Jeśli jednak do ruchu dojdzie, nieoficjalnie mówi się, że może on pochłonąć między pięć a dziesięć milionów euro.
26-latek trafił do Napoli latem 2016 roku. Od tamtej pory rozegrał dla tej ekipy 122 mecze. Jego dorobek to 48 bramek i pięć asyst.