25-letni zawodnik najpierw zrobił zamieszanie niedzielnym wpisem na Instagramie: „Nowy klub. Ogłoszenie za trzy dni…”. Oczywiście kibice rozpoczęli spekulacje, czy oznacza to odejście z Atlético Madryt choćby do Chelsea lub Manchesteru United.
Komunikat okazał się prawdą, chociaż został zrozumiany na opak. Hiszpan nie miał na myśli zmiany przynależności klubowej, ale dosłownie - zakłada nowy klub piłkarski w rodzinnym regionie.
Wedle założeń ma to być duży i ambitny projekt w rodzinnej miejscowości Saúla. W jego skład wejdzie 30 drużyn i 500 zawodników ze wszystkich kategorii wiekowych.
Kluczowe w projekcie będzie zapewnienie możliwości rozwoju chłopcom i dziewczynkom w wieku od czterech do osiemnastu lat, co w przyszłości ma pozwolić na wychowanie profesjonalnych zawodników.
- Rozwijamy ten ekscytujący projekt od wielu lat. Cieszę się, że mogę go dzisiaj zaprezentować i oficjalnie o nim poinformować - powiedział Saúl.
Klub zakłada razem z 31-letnim Aarónem Ñíguezem, prawoskrzydłowym, obecnie występującym w Máladze.
Bracia urodzili się w Elche, które z kolei tworzy zespół miejski z Alicante (Alicante-Elche). Tworzą więc klub wśród lokalnej społeczności regionu znajdującego się w południowo-wschodniej Hiszpanii.