Przedstawiciele Centralnego Biura Śledczego azjatyckiego kraju głośno zaapelowali do swoich obywateli, aby wystrzegali się rozprzestrzeniających się jak wirus wiadomości z profilu do złudzenia przypominającego ten oficjalny Xabiego Alonso na Instagramie. Jeden z odbiorców zgłosił próbę wyłudzenia środków finansowych, przekazując do departamentu policji post brzmiący w następujący sposób:
„Jestem Xabi Alonso, w następnym sezonie będę dowodził jako trener Liverpoolu, ale brakuje mi pieniędzy na przelot do Liverpoolu”.
Przekaz pisany do różnych ludzi w języku tajskim miał wykorzystać naiwność ludzi wspierających na co dzień „The Reds”.
Przypuszcza się, że to właśnie kibice klubu z Anfield stanowią największą część społeczeństwa fascynującego się futbolem, z czego sprawę bardzo dobrze zdają sobie oszuści działający w sieci.
Policja za pośrednictwem oficjalnego konta na Facebooku wystosowała ogólny komunikat, mający na celu przestrzec ludzi przed potencjalnym scamem. Pojawiło się bowiem setki próśb o ofiarowanie udawaczom 300 bahtów (około ośmiu euro).
„Kibice Liverpoolu, prosimy o spokój. Xabi wciąż nie jest ich trenerem, ale w sieci przewija się już jako wyłudzacz” – czytamy we fragmencie oświadczenia.
Xabi Alonso, zarządzający aktualnie szatnią Bayeru Leverkusen, jest głównym faworytem do zastąpienia Jürgena Kloppa, który pod koniec stycznia zapowiedział, że po dziewięcioletnim pobycie opuści Liverpool.