Scholes to jeden z symboli "Czerwonych Diabłów" - przez dwadzieścia lat swojej kariery nieprzerwanie występował w czerwonej koszulce. Obecnie zajmuje się pisaniem felietonów dla dziennika The Independent.
W swoim najnowszym tekście były reprezentant Anglii wyraził obawę o losy akademii Manchesteru United, której sam jest wychowankiem. Scholes uważa, że obecnie to Manchester City ma lepsze warunki do szkolenia młodych adeptów futbolu i to on przyciąga więcej młodych talentów.
W tym tygodniu klub należący do pochodzącego z Zjednoczonych Emiratów Arabskich szejka Mansoura otworzył nową siedzibę swojej akademii. W skład ośrodka wchodzi 16 boisk posiadajace różne rodzaje nawierzchni, specjalny obiekt do trenowania rzutów wolnych wyposażony w osłony przeciwwietrzne, a także centrum prasowe, hotel i sala kinowa.
Scholes uważa także, że młodzi gracze otrzymujący od Louisa van Gaala szansę występów w pierwszej jedenastce nie zrobią większej kariery w United. Legenda "Czerwonych Diabłów" uważa, że korzystają oni z pecha kontuzjowanych zawodników, a klub wciąż będzie inwestował w sprowadzanie gwiazd pokroju Ángela Di Maríi.