Scholes: To negatywny futbol

Paweł Machitko
Źródło: BT Sport

Paul Scholes po raz kolejny skrytykował menadżera Manchesteru United Louisa van Gaala po wymęczonym awansie w Pucharze Anglii.

Decydującą i jedyną bramkę w meczu z Sheffield United strzelił Wayne Rooney, wykorzystując rzut karny w doliczonym czasie gry.

- Trudno to uznać za świetny występ, ale czy van Gaal będzie zadowolony? Prawdopodobnie tak. Myślę, że lubi tak grać w piłkę. Nie zobaczyliśmy niczego nowego od sześciu miesięcy. Ten zespół tak gra w piłkę, a on jest szczęśliwy ze zwycięstwa 1-0. Nie widzimy niczego innego, a on i tak wciąż wychodzi do nas i mówi, jak bardzo jest zadowolony z drużyny i stylu. Zawodnicy jednak nie tworzą sytuacji, wygraną z klubem z League One daje im karny w 94. minucie. W moich oczach to nie jest wystarczające - mówił w "BT Sport".

- Piłkarze muszą ponieść tłum, czy to poprzez wślizg, czy strzał na bramkę. Musisz coś robić jako piłkarz w tym klubie. Popadłbym w depresję po takim meczu, potrzebowałbym dwóch czy trzech dni na przetrawienie takiego występu.

- Widzieliście 90 minut nudnego, defensywnego... Starałem się bronić zespołu przez ostatnie dwa, trzy tygodnie, ale to jest coraz trudniejsze, ponieważ za każdym razem, przychodząc na Old Trafford, widzisz negatywny futbol. Cieszę się jedynie się z tego, że nie muszę jechać do Sheffield.

Scholes nie chciał jednak sugerować zwolnienia Louisa van Gaala. Zachęcał za to Holendra do zmiany stylu, jego zdaniem nieodpowiadającego realiom angielskiej piłki.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Ralf Rangnick odrzucił Bayern Monachium. Dołujący hat-trick Manchester United już zdecydował w sprawie Erika ten Haga?! Marco Verratti zaoferował się gigantowi. Ten ma jednak pewne wątpliwości Transfery - Relacja na żywo [02/05/2024] Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy