Akademia Kiełbasy (Korvakademien) od 30 lat pracuje nad poprawą jakości wędliny w Szwecji. Organizacja uczestniczy w debatach dotyczących pożywienia. Wręczana przez nich nagroda dla tych, którzy w szczególny sposób przyczynili się do prestiżu kiełbasy, jest traktowana niezwykle honorowo. Tym razem to wyróżnienie spotkało Janne Anderssona.
Selekcjoner reprezentacji Szwecji nigdy nie ukrywał, że jest wielkim miłośnikiem wędliny. Gdy odwiedza obiekty sportowe to rzadko przepuszcza okazję do spożycia hot-doga. Sam też jest producentem kiełbasy, którą akademia określiła mianem "mistrzowskiej". Otrzymanie tej nagrody było dla niego zaskakującym, ale również wzruszającym momentem. Postanowił on skomentować całe zajście.
- To fantastyczne uczucie. Biorąc pod uwagę, ile kiełbasy zjadłem przez te wszystkie lata, mogę powiedzieć, że jestem dobrym przedstawicielem kiełbasy. Ale nigdy nie spodziewałem się, że otrzymam tę wspaniałą nagrodę.
- Wszędzie, gdzie jestem, zaczynam od hot-doga. Jak idę na mecz, to przychodzę pół godziny wcześniej i kupuję kiełbasę z chlebem. Dzięki temu, mogę później kupić następny! I wtedy mecz może się rozpocząć - powiedział.
Janne Andersson otrzymał z tej okazji specjalną szklaną statuetkę, która przedstawia kiełbasę na żelaznym widelcu. Autorem projektu jest artysta Kjell Engman.