Na ostatnich Mistrzostwach Europy Szwajcaria zaprezentowała się z dobrej strony. Sprawiła niemałą niespodziankę, eliminując Francję po rzutach karnych w ⅛ finału. W ćwierćfinale dzielnie również walczyła przeciwko Hiszpanom, ale ostatecznie, to rywale okazali się lepsi w jedenastkach.
Tak dobry występ na tym turnieju nie był jednak przypadkiem. Kluczową rolę odegrał w tym wszystkim selekcjoner Vladimir Petković, który pełnił tę funkcję od pierwszego sierpnia 2014 roku.
Wydawało się, że po tak znakomitym wyniku na Mistrzostwach Europy 57-latek pozostanie na stanowisku i poprowadzi zespół w dalszych meczach eliminacji do Mistrzostwa Świata w Katarze. Najprawdopodobniej jednak do tego nie dojdzie, ponieważ Szwajcarski Związek Piłki Nożnej [SFV] potwierdził, że trener negocjuje warunki umowy z Girondins Bordeaux.
Jeszcze przed rozpoczęciem EURO 2020 Petković rozmawiał z takimi klubami jak Eintracht Frankfurt, Fenerbahçe czy Zenit Sankt Petersburg. Wtedy do żadnych konkretnych ustaleń nie doszło.
Teraz jest inaczej. Girondins Bordeaux jest zdeterminowane, aby zakontraktować 57-latka. Wstępnie uzgodniło już z nim warunki kontraktu, który ma obowiązywać do końca czerwca 2024 roku.
Nie wiadomo tylko, jak zachowa się SFV.
Petković wciąż ma podpisany kontrakt. Automatycznie zostanie przedłużony on do końca 2022 roku w przypadku awansu na mundial. Dlatego może się okazać, że szwajcarski związek zażyczy sobie wpłacenia określonej kwoty odstępnego.
57-latek reprezentację Szwajcarii poprowadził do tej pory w 78 spotkaniach. Jego bilans to 42 zwycięstwa, 14 remisów i 22 porażki.