Wokół jednej z gwiazd reprezentacji Serbii obraca się coraz więcej europejskich gigantów. Jeszcze do niedawna wydawało się, że monopol na względy 27-latka posiada Juventus. Na drodze „Starej Damy” stanęły jednak nieprawidłowości związane z księgowością, przez które klub nie uchyli się od karnej odpowiedzialności finansowej.
Z czasem jeden z najbardziej utalentowanych kreatorów na Starym Kontynencie zaskarbił sobie uznanie wielu innych marek.
Całkiem nieodległym celem wydaje się nawet dołączenie do Realu Madryt. Do wyścigu o zakontraktowanie zawodnika z numerem 21 w klubowej koszulce wkroczył zaś londyński potentat.
Matteo Moretto wskazuje, że Arsenal zachwala umiejętności 27-latka urodzonego w Hiszpanii i chciałby włączyć go do grupy dowodzonej Mikela Artetę. Ponoć docelowym scenariuszem, wręcz wymarzonym, jest utworzenie zgranego duetu w środku pola wraz z zabezpieczającym tyły formacji Thomasem Parteyem.
Kontrakt Milinkovicia-Savicia z Lazio obowiązuje do połowy 2024 roku, lecz pracodawca zamierza spieniężyć transfer już w przyszłym miesiącu, a najpóźniej w najbliższe lato. Serb nie skłania się bowiem ku przedłużeniu współpracy.
Podczas trwającego jeszcze mundialu w Katarze drużyna narodowa wychowanka FK Vojvodina nie wyszła z grupy, natomiast on sam zdobył jedną bramkę w meczu z Kamerunem.
Spoglądając na ligowy światek, w Serie A i Lidze Europy pomocnik jest autorem pięciu trafień oraz siedmiu asyst w bieżącej kampanii.